Dziewczyna zamknęła klapę laptopa. Siedziała po turecku na białym, wielkim łóżku. Pomyśleć, że przez 4 godziny szukała odpowiedniego chłopaka, który mógł zbudzić zazdrość u pana domu. Jeszcze raz przemyślała całą sytuację. Nie miała nikogo z kim mogłaby porozmawiać, po prostu wygadać się. Zaczęła nienawidzić swojego ciała. Wstała i podeszła do lustra. Małe piersi, chude nogi, włosy związane w kok, zero makijażu. Jedyna rzecz, która raziła po oczach to blizny na rękach. Nie mogła zakrywać tego biżuterią, ponieważ często przesuwała gumki do włosów w różne strony, zostawiając po nich rany. Wychowanka zobaczyła to w szkole i zwróciła uwagę dziewczynie. Choć minęło od tego trochę czasu, to wciąż wspominała to i starała się tego unikać. Problemy z samotnością zaczęły się po wypadku przyjaciółki, nastolatka zmarła w szpitalu. Zostawiając na ziemi chorą znajomą, która także trafiła do szpitala po załamaniu nerwowym. "Tęsknię za Vijką"- łza poleciała jej po policzku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz